Ważne

Teksty zawarte na tym blogu (poza "Za serce chwyciły") są mojego autorstwa i jako takie okryte prawami autorskimi. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie lub przetwarzanie bez zgody autora jest zabronione. Wszystkie obrazki zamieszczone na tym blogu wyszukuję w internecie. Nie jestem ich autorką, dokonuję jedynie pewnych modyfikacji w domowym zaciszu.

Postanowiłam zdjąć ze Zwierzeń "kłódkę" dla nieletnich, a posty z treściami przeznaczonymi dla osób pełnoletnich opatrzyłam oznaczeniem "+18". Tak więc ostrzegam, jeśli przy tytule posta zobaczysz "osiemnastkę", wchodzisz na własne ryzyko...

czwartek, 4 października 2012

LIST





w liście słowa zawrzeć próbuję
co w sercu i duszy tak miękko osiadły…
z oddechem wątłym… gdy w piersi króluje
chwilę uwagi najmilszej ukradły…

nie wiem, czy lęk to… czy nieśmiałość moja
tak mocno sznuruje te spierzchnięte usta…
lecz gdy jesteś obok… mówisz, że jestem Twoja
myśli gdzieś umykają… panuje błoga pustka…

pustka słów… logiki codziennej, co zwykle przez życie szare
prowadzą
rankiem… wśród liści spadających podpowiedzi nijakiej
nie dadzą…

szukać każą gdzie indziej rozwiązania
tak słodkiej zagadki…
z której się nigdy nie zwierzę… nawet czułemu
uchu matki…

podążam w dół powoli krocząc śladem ciepła,
co serca rytmem po ciele się rozlewa…
do miejsca wewnątrz… skrytego najintymniej,
gdzie równym biciem duszę mą spopiela…

by wiatr ją uniósł do Ciebie w oddali
jak list z bezcennym uczucia ładunkiem…
a koperta jest po stokroć zapieczętowana
… moim pocałunkiem...




2 komentarze:

  1. List sztuka niemal zapomniana w dobie esemesów , telefonów ale jakże ważna Ma moc można w nim powiedzieć słowa których inaczej nigdy byśmy nie powiedzieli Dużo tu emocji aż prosi o pytanie czy kiedykolwiek został wysłany do adresata Tak to jest to co lubię tę chwile zadumy ,, tą próbę zgłębienia treści Nie mogę więcej to jest potrzeba chwili wrócę po następne dziękuję blanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już bardzo dawno nie pisałam prawdziwego listu... Ostatnio, jak wysyłałam cioci egzemplarz RwS, to próbowałam naskrobać kilka słów. Aż wstyd się przyznać, jak opornie mi to szło... :p Ale z wprawy - niestety - się wychodzi... ;)
      Dziękuję, Blanko, za odwiedziny i za przemiłe słowa, które moją wenę karmią :) Cieszę się ogromnie, że ta moja pisanina Ci się podoba :)
      Pozdrawiam, Soul :)

      Usuń

Za wszelkie komentarze bardzo dziękuję. Są one paliwem dla machiny zwanej weną i mobilizują do pisania jak nic innego :) Pozdrawiam wszystkich, Soul :)